Jestem właśnie po pierwszym zjedzie na uczelni, zaczęłam studiować kosmetologie z czego bardzo się cieszę, ponieważ trafiłam w kierunek w 100%, a tym bardziej że zajmuję się tym już od bardzo długiego czasu. Zawsze jestem ciekawa składu kosmetyków i ich działania. Uwielbiam eksperymentować- robić różnego typu maseczki, scruby do ciała, ust czy peelingi domowymi sposobami- co będę tu prezentowała .
Zajmuję się manicure, pedicure oraz makijażem- znajdziecie tutaj różne wskazówki czy techniki makijażowe, ale również pomysły na paznokcie.Interesuję się także modą-bardzo lubię się nią bawić..Uwielbiam dbać o ciało i włosy.
Zapraszam więc do śledzenia mojego bloga. Mam nadzieję, że każda z was znajdzie tu coś dla siebie, a tymczasem przedstawiam wam mój ulubiony tusz do rzęs. Zawsze miałam problem z doborem tusze, ale ten spełnia moje oczekiwania- w końcu!!!
ja teraz mam maskare z BONJOUR i jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i obserwowania jesli zechcesz ;)
A ja tego tuszu na przykłąd nienawidzę z całego serca ;p nie wiem czy nie potrafię się alować ale mam po nim którkie i posklejane rzęsy ;p Preferuję AVON i yves rocher :)
OdpowiedzUsuńMiałam, malowała ale rewelacji nie było :)
OdpowiedzUsuńMi jak najbardziej odpowiada :)
UsuńTen tusz jest ok, ale i tak zawsze wracam do max factor 2000 calorie :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu,
DaisyLine
A tez słyszałam o tym tuszu! Muszę go w końcu spróbować :)
UsuńDziękuje i wzajemnie :)
maskara super! kiedyś wypróbowałam i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuń